Stok Kangri – FAQ III – Pytania i odpowiedzi

with Brak komentarzy

Stok Kangri - Pytania i odpowiedzi (FAQ) cz. II

Dzisiejszy wpis Stok Kangri (FAQ) cz. III jest kolejnym postem z cyklu wpisów dotyczących pytań jakie otrzymuje od was na skrzynkę mailową, dotyczące moich wyjazdów.

Tym razem na temat sześciotysięcznego szczytu Stok Kangri, położonego w Himalajach Indyjskich.

Jeżeli interesuje Was wyjazd na szczyt Stok Kangri? I już zapoznaliście się z poradnikiem jaki napisałam na temat tego szczytu, który znajdziecie tutaj? Ale wciąż macie jeszcze jakieś dylematy wyjazdowe?

To koniecznie przeczytajcie pierwszą i drugą część posta, dotyczącą pytań i odpowiedzi na temat szczytu Stok Kangri. Posty znajdziecie tutaj i tutaj.

Poza tym polecam zapoznać się z wszystkimi materiałami jakie dotychczas opublikowałam o szczycie Stok Kangri na blogu, a które znajdziecie tutaj.

A jeżeli jeszcze będą was dręczyć jakieś wątpliwości i niejasności, w związku z wyjazdem na szczyt Stok Kangri, to proszę pisać na kontakt@magdalenaboczek.com.

Piszę taką informacje do Was, ponieważ wciąż na moją skrzynkę mailową napływają pytania o szczyt Stok Kangri. Mimo, iż wydawało mi się, że już wszystko co było niezbędne, wartościowe i niejasne zostało wyjaśnione na łamach bloga.

Jak widać, jednak się myliłam?

Ok. Czas na wasze pytania i moje odpowiedzi na temat szczytu Stok Kangri.

Mam pytanie związane z ubezpieczeniem. Wybieram się na Stok Kangri i zastanawiam gdzie się ubezpieczałaś? Czy było to może bezpieczny powrót PZU czy może Alpenrevein.  Może kojarzysz jakaś firmę która ubezpieczy pojedynczy wyjazd?  

Co rok wykupuję ubezpieczenie w Alpen. Ale kiedyś wybierając się do Argentyny wykupiłam na ten wyjazd osobne ubezpieczenie w PZU. Ubezpieczenie obejmowało akcję helikoptera do 5000 m n.p.m. i było od tzw. sportów ekstremalnych. Koszt jakieś 150 zł. To był 2013 rok.

Z „PZU powrót” nie korzystałam. Kiedyś zastanawiałam się nad tym rozwiązaniem, bo wychodziło taniej niż Alpen, ale stwierdziłam, że Alpen jest bardziej znane i więcej ludzi z niego korzysta. Więc na wypadek gdyby mi się coś stało, nie będę mieć problemów ze zwrotem kosztów. Nadmieniam, że nigdy nie miałam potrzeby korzystać w górach z pomocy służb ratunkowych.

Co do zasadności wykupu ubezpieczenia już na miejscu, to ono, w przypadku Stok Kangri, jest niestety jak dla mnie bardzo wątpliwe. Po pierwsze brak jest jakiejkolwiek oficjalnej informacji, gdzie i z kim się kontaktować w momencie wypadku. Po drugie brak jest służb stale funkcjonujących na miejscu. Jeśli są, to zwykle są to osoby z agencji trekkingowych i miejscowi sprzedający herbatę i coś do jedzenia. Po trzecie przebywając pod Stok Kangri nie widziałam żadnego helikoptera. Taka postać rzeczy niestety występuje w większości pasm górskich świata, w szczególności, gdy wybieramy się tam sami.

Kwestia gazu do gotowania (kartusze)

W różnych relacjach pojawiają się różne informacje. Na szczęście w nowszych raczej pozytywne… Czy możesz potwierdzić, że w Lech można bez problemu kupić kartusze z gazem? I jaki system jest dostępny (najchętniej te nakręcane typu primus)?

Tak potwierdzam. Przy głównej ulicy w Leh znajdziesz sklepy ze sprzętem sportowym, górskim i tam kupisz kartusze z gazem z gwintem zakręcanym. Ja miałam kuchenkę MSR i kartusz jak najbardziej pasował.

Noclegi w Leh

Czy jest sens rezerwować wcześniej (np. Booking) czy też na miejscu jest duży wybór i lepsze ceny? Dodam, że planujemy na czas trekkingu(ów) zostawić część niepotrzebnych w górach rzeczy w Leh, żeby nie nosić na plecach wszystkiego. I mamy nadziej, że da się to załatwić właśnie w miejscu noclegowym.

Ja zazwyczaj rezerwuję przed wylotem góra dwie noce. Pozostałe dni już załatwiam na miejscu. W Leh też tak zrobiłam. Gdy zeszłam z gór nocleg już załatwiałam na własną rękę. Zawsze ze sobą zabieram listę potencjalnych miejsc noclegowych (z adresami).

Ogólnie nie powinno być problemu z noclegiem w Leh.

Swoich rzeczy nie zostawiałam w mieście, bo planowałam nocleg w innym miejscu, ale myślę, że to kwestia dogadania i  nie powinno być z tym problemu.

Noclegi (we własnych namiotach) podczas trekkingu

Czy za rozbicie namiotu podczas trekkingu (miejsca biwakowe) zawsze się płaci, czy tylko czasami? I czy to kwoty rzędu 100 rupii czy większe?

I druga sprawa – zostawianie namiotu (śpiworów itp.) na cały dzień. W naszym przypadku to pewnie dotyczyć będzie 2 miejsc: Ganda La Base Camp i  Stok Kangri Base Camp. Czy jest praktykowane i czy jest bezpieczne?

Mogę jedynie potwierdzić informacje z poradnika. Ja płaciłam za namiot za każdą dobę. Ktoś do mnie podszedł i wystawił mi rachunek. Nie są to wysokie kwoty.

Zazwyczaj wszystko zostawiam w namiocie, czy w schronisku jak wychodzę do szczytu lub wyżej i nigdy, w żadnych górach, nic mi nie zginęło.

Jaki zabrać sprzęt na Stok Kangri

Zakupy na trasie

Czy w zdarzających się na trasach tea tentach/sklepikach można coś kupić poza napojami, chodzi mi o żywność przydatną na trasie, choćby zupki chińskie, jakieś batony itp? Czytałem, że zupki chińskie można, ale czy to standard, czy raczej rzadkość?

Dokładnie już nie pamiętam. Może i były jakieś batony, ale głowy nie dam sobie uciąć. Pod poradnikiem opublikowałam zdjęcie menu do pobrania.

W Leh na głównej ulicy jest sklep samoobsługowy i sporo tam jest słodyczy. Jakby co można tam się zaopatrzyć.

Woda
Czego używaliście do filtrowania/uzdatniania wody na odcinkach gdzie nie było dostępnej butelkowanej?

Nigdy nie uzdatniam wody chemicznie, tylko ją gotuję. W BC można kupić wodę butelkowaną lub sam wrzątek.

Zakupy na trasie

Czy na odcinku między Stok a Base Campem są jakieś miejsca gdzie można coś kupić (tea tenty, sklepiki, itp). I czy można tam kupić coś więcej, czy tyko napoje ew. zupki chińskie?

Są rozstawione namioty, gdzie można zakupić coś ciepłego do picia i jedzenia, oraz są dostępne zimne napoje typu woda lub coca cola. Dokładnie nie pamiętam ale były jakieś ciastka i batony. Pod poradnikiem opublikowałam dokładne menu z cenami.

Atak szczytowy

Czy nie było problemów/wątpliwości co do trasy? Zwłaszcza, że znaczną część idzie się po ciemku. Czy wejście odbyło się za kimś/po czyichś śladach, czy też trasa jest na tyle ewidentna, że da radę samemu po ciemku ją znaleźć?

Mamy oczywiście elektroniczną mapę z zaznaczoną trasą na trackerze, ale z doświadczenia wiem, że to nie zawsze dokładnie oddaje rzeczywisty przebieg ścieżki, że czasem są alternatywne ścieżki itp.

Na większości odcinkach „szlak” jest dość widoczny, ale nie jest oznakowany. Trzeba kierować się kopczykami i udeptaną ścieżką, oczywiście jak nie ma świeżego opadu śniegu. Jedyny problem może stanowić przejście moreny za lodowcem w stronę szczytu, ponieważ w nocy nic tam nie widać, a w szczególności kopczyków. Reszta trasy jest dość wyraźna.

Stok Kangri w sezonie jest odwiedzany przez wiele grup zorganizowanych, więc jest spora szansa, że będzie szło się za kimś.

Trudność trasy

Tu mam pewne wątpliwości, bo w przeglądanych relacjach informacje są sprzeczne… Oczywiście pomijam kwestię wysokości, bo to jak wiadomo zależy od aklimatyzacji, wydolności itp.

Raz czytam, że podejście technicznie nie jest specjalnie trudniejsze niż wycieczka na Babią Górę :-), a gdzie indziej pojawia się „przerażająca wąska grań ze strasznymi przepaściami i kruchą oblodzoną skałą”…

Moim zdaniem jest trudniej niż na Babiej Górze, ale nie tak trudno jak na Orlej Perci. Jest ekspozycja, bywają wąskie przejścia i kilka skałek do pokonania. To nic strasznego, dla osoby, która dużo przeszła szlaków w Tatrach Wysokich i nie miała z tym problemu. Co do kwestii pogody trudno przewidzieć. Może się załamać, a wtedy już nie będzie ciekawie. Poza tym zawsze dochodzą kwestie wysokości i to trzeba mieć na uwadze.

Przewodnik na Stok Kangri

Planujemy, o ile się uda, wejść samodzielnie, ale jako rezerwowy plan bierzemy pod uwagę skorzystanie z przewodnika. Czy masz jakąś orientację w tym temacie? Czy jest szansa już w Base Campie kogoś wynająć, czy trzeba by od razu w Leh? I jaki w przybliżeniu to może być koszt?

W BC dostawałam takie propozycje dołączenia do grupy już zorganizowanej za 6000 RS. Jeżeli wyjazd będzie odbywał się w sezonie, to myślę, że nie powinno być problemu z pójściem na szczyt z przewodnikiem i załatwienie wszystkich formalności w BC. Jeżeli ktoś się wybiera poza sezonem, to zdecydowanie polecam to załatwiać jeszcze w Leh.

 

I to by było na tyle.

 

Przypominam, że wszystkie informacje dotyczące szczytu Stok Kangri znajdziecie tutaj.

Tradycyjnie w kwestiach różnych pytań zapraszam do kontaktu poprzez maila kontak@magdalenaboczek.com.

Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie i Twitter, gdzie na bieżącą pokazuje wam co u mnie się dzieje oraz polubienia strony na Facebook’u, gdzie pojawia się więcej górskich wpisów.

 

Z górskimi pozdrowieniami

.

podpis

.

Opis fotografii:

Zdjęcie 1 – Widok na szczyt Stok Kangri

Zdjęcie 2 – Bace camp pod szczytem Stok Kangri


Promocyjne do postów na blogu

Zaobserwuj Magdalena Boczek:

Mam na imię Magda. Swoją przygodę z górami rozpoczęłam ponad 10 lat temu. Od tego czasu brałam udział w kilkudziesięciu wyjazdach i wyprawach górskich w różne zakątki świata. Jeśli lubisz jeździć w góry tak jak ja i chcesz zorganizować swój własny wyjazd w góry wysokie? To jesteś we właściwym miejscu. Pomogę ci zorganizować każdą wyprawę górską!