Zawsze gdy spotykam osoby, które chciałyby rozpocząć swoją przygodę z górami, ale nie wiedzą jak. To proponuję wybrać się na wulkan Pico de Teide na Teneryfie.
Dlaczego?
Ponieważ jest to szczyt łatwo dostępny. Zarówno finansowo jak i technicznie.
Szczyt Pico de Teide mimo swojego bliskiego położenia przy kontynencie afrykańskim, politycznie jednak należy do kraju Unii Europejskiej. Czyli Hiszpanii.
Poza tym jego położenie gwarantuje fajną pogodę podczas podejścia i niemal plażowe warunki na szczycie.
Samo podejście na Pico de Teide nie jest skomplikowane i trwa max dwa dni.
Szczyt ma 3 715 m n.p.m. To naprawdę sporo jak na pierwszy wyjazd w góry. Gdybyśmy chcieli wejść na szczyt o podobnej wysokości. To najbliżej trzeba by się było udać w Alpy. Gdzie warunki wejścia już nie są takie łągodne.
Jak widać wulkan Pico de Teide to nie lada gratka dla osób, które chcą się sprawdzić w górach wyższych od Tatr. Bez specjalistycznego sprzętu i przy w miarę komfortowych warunkach. O czym więcej opowiem poniżej.
Warto też wspomnieć, że istnieją dwa sposoby wejścia na szczyt Pico de Teide.
Pierwszy. Z punktu widzenia osoby, która chodzi po górach, dość obciachowy. Jest to wjazd kolejką, a następnie przejście 200 m pieszo na sam wierzchołek krateru Pico de Teide.
Takie wejście oczywiście nie ma nic wspólnego z „prawdziwym” wejściem na szczyt. No, ale kto tam komu zabroni.
Drugi sposób to wejście 2 dniowe z noclegiem w schronisku Altavista. Zdecydowanie polecam to rozwiązanie. Po drodze można podziwiać przepiękne widoki, a sam nocleg w schronisku moim zdaniem należy do tych bardziej luksusowo – hotelowych.
O czym przekonacie się poniżej czytając o moich poradach sprzętowych dla osób które zdecydują się wybrać na wulkan Pice de Teide
Zanim jednak przejdę do konkretów, to chciałabym wspomnieć, że gotową pełną listę sprzętu jaki ja zabrałam ze sobą wybierając się na szczyt Pico de Teide można pobrać tutaj.
Sprzęt Pico de Teide – W co się ubrać?
Na początek kwestie outfitowe.
Uprzedzam, że trochę będę sobie żartować podczas pisania tego posta. Bo gdy przypomnę sobie to w co byłam ubrana i co zabrałam ze sobą na wyjazd na szczyt Grossglockner, to naprawdę wejście na wulkan Pice de Teide to plażing.
Wspominam o szczycie Grossglockner, ponieważ jest to szczyt niewiele wyższy od szczytu Pico de Teide. Ma 3 7 98 m n.p.m. wysokości. A jednak jego położenie zdecydowanie determinuje warunki jakie na nim panują. Szczyt ten położony jest w Alpach Austrii i zaliczany jest do szczytów zimnych i lodowych.
Poza tym Pico de Teide do Wulkan, a Grossglocker to szczyt typu alpejskiego. A jak wiadomo szczytu pochodzenia wulkanicznego w ogóle nie wymagą podejścia technicznego w przeciwieństwie do szczytów typu alpejskich.
No ale przejdźmy do szczegółów.
W co warto się ubrać wybierając się na szczyt Pico de Teide?
Podczas podejścia wystarczą jedynie wygodne buty. Mogą być przed kostkę, jeśli ktoś takie preferuje.
Co do ubrań to można nawet ubrać samo bikini. Ale ja zdecydowanie polecam chociaż podkoszulek z rękawkiem i spodenki. Oczywiście żartuję.
Fajnym rozwiązaniem mogą być spodnie z odpinanymi nogawkami. Ponieważ podczas podejścia na szczyt, w szczególności w nocy lub wczesnym rankiem, może być nieco zimno.
Poza tym dobrze jest zabrać na samo wyjście do szczytu cieplejszą bluzę lub cieńszą kurkę.
Chociaż bluza może być lepszym rozwiązaniem. Bo na szczycie rzadko pada, ale jest zimno. No i po plażowaniu nasz organizm jeszcze bardziej odczuwa wahania temperatur. Nawet tych nieznacznych.
Polecam też zabrać jakieś nakrycie głowy, które będzie nas chronić przed słońcem. To w szczególności podczas podejścia do schroniska.
Przy wejściu na szczyt mogą się przydać cienkie rękawiczki. Takie do biegania na jesień lub wczesną wiosnę. Oczywiście nie są konieczne, ale przy wchodzeniu z kijki można w dłoniach odczuć lekki chłód. A takie rękawiczki zapewniają pewien komfort wchodzenia.
Nie zapominamy oczywiście o bieliźnie, skarpetach trekkingowych i piżamie. Ale o tym ostatnim to może już poniżej więcej napiszę.
Sprzęt Pico de Teide – nocleg
Co do sprzętu to nie jest potrzebe za wiele rzeczy.
Z tych najważniejszych to moim zdaniem mogą być kijki trekkingowe. Mogą się przydać bo podejście do schroniska jest dość długie.
Nie ma po drodze jakiś wybitnie ostrych podejść i na spokojnie da radę tam wejść bez kijków. Ale przy zajściu z tych całych emocji szczytowych i zmęczenia wczesnym wstawaniem, kijki mogą być dodatkowym wsparcie.
Oczywiście polecam zabrać mniejszy plecak. Taki do 40 ml max.
Ja ze sobą wzięłam plecak biegowy, taki na 20 litrów. Bo tylko taki zabrałam na Teneryfę.
Do plecaka warto zabrać wodę. Przekąski i coś do zjedzenia w schronisku.
Samo schronisko jest dość dobrze wyposażone, więc nie ma potrzeby zabierania sprzętu biwakowego typu śpiwór czy mata. No chyba że ktoś chce, to można oczywiście zabrać cienki śpiwór lub pościel śpiworową.
Nie zapominamy o bieliźnie nocnej. O czym już wspomniałam powyżej.
W schronisku są dostępne toalety, bieżąca woda i kuchnia, gdzie można odgrzać sobie jedzenie. Niestety to nie jest schronisko w klimacie schronisk, jakie można spotkać w Polsce. Tutaj nie ma restauracji i nie można kupić nic do jedzenia.
Jedyna opcją są maszyny z przekąskami w holu schroniska.
Sprzęt Pico de Teide – co jeszcze warto zabrać?
Na pewno warto ze sobą zabrać czołówkę. Do użytku w schronisku i przy podejściu na szczyt w nocy. Tam na prawdę jest ciemno zanim słońce wstanie.
Warto też zabrać okulary przeciwsłoneczne i krem z wysokim filtrem.
W szczególności na pierwszy dzień podejścia do schroniska i przy zejściu na dół. W tym wypadku fajnie sprawdzi się ochrona zabrana na plażowanie.
I to tyle.
Więcej o szczycie Pico de Teide
Jeżeli temat szczytu Pico de Teide bardzo was interesuje i chcielibyście więcej dowiedzieć się o organizacji wyjazdu na ten wulkan to polecam inne artykułu na mojej stronie, które znajdziecie tutaj.
Przypominam, że moją listę rzeczy, które zabrałam na szczyt Pico de Teide znajdziecie tutaj.
Mam nadzieję, że kwestię sprzętu na szczyt Pico de Teide już wyczerpałam niniejszym postem, jednak gdyby jeszcze były jakieś pytania dotyczące samego już wyjazdu na szczyt Pico de Teide to zapraszam do kontaktu.
Tradycyjnie w kwestiach różnych pytań zapraszam do kontaktu poprzez maila kontak@magdalenaboczek.com.
Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie i Twitter, gdzie na bieżącą pokazuje wam co u mnie się dzieje oraz polubienia strony na Facebook’u, gdzie pojawia się więcej górskich wpisów.
Z górskimi pozdrowieniami
.
.
Opis fotografii:
Zdjęcie 1 – Widoki w drodze do schroniska Altavista
Zdjęcie 2 – Wulkan Pico de Teide