Dzisiejszy post pod tytułem Suche Czuby, to kolejny wpis z cyklu postów dotyczących moich ulubionych tras w Tatrach.
Suche Czuby to trzy turnie w grani głównej Tatr Zachodnich. Ich maksymalna wysokość wynosi 1876 m n.p.m.
Położone są pomiędzy Suchym Wierchem Kondrackim a Goryczkową Czubą, szczytem o wysokości 1912 m n.p.m.
A ponieważ niniejszy post opisuje trasę obejmująca całą grań począwszy od Przełęczy pod Kopą Kondracką, to także uwzględnia zarówno Goryczkową Czubę jak i Kasprowy Wierch.
To tak słowem bardzo krótkiego wstępu. Aby nie zanudzać szczegółową topografią, którą bez problemu znajdziecie w necie.
Warto jednak nadmienić, tak na zachętę, że opisany przeze mnie szlak prowadzi atrakcyjnie widowiskową granią, która lubię spacerować. Chyba od zawsze. Odkąd jeżdżę w Tatry.
No to jeszcze tylko na zakończenie kilka słów w woli wyjaśnienia. Wszystkie informacje prezentowane w niniejszym poście są jedynie moją subiektywną oceną i odczuciami. Ponadto niniejszy post nie jest typowym przewodnikiem opisującym dokładny przebieg trasy po Tatrach.
Także proszę potraktować wszystkie tatrzańskie posty jako górską inspirację. Lekko z przymrużeniem oka.
Przebieg trasy: Kuźnice – Schronisko na Hali Kondratowej – Przełęcz pod Kopą Kondracką – Suche Czuby/Goryczkowa Czuba – Kasprowy Wierch – Kuźnice
Szlak: Z Kuźnic do Schroniska na Hali Kondratowej prowadzi niebieski szlak. Dalej na Przełęcz pod Kopą Kondracką prowadzi szlak zielony. Przez Suche Czuby i Goryczkową Czubę, aż do Kasprowego Wierchu, poprowadzony jest szlak czerwony. Z Kasprowego wierchu do Kużnic wyznaczony jest szlak zielony.
Szacunkowy czas przejścia: 6 godziny i 30 min.
Przewyższenie: ok. 960 m, z Kuźnic na Kasprowy Wierch.
Skala trudność:
Trasa łatwa, ale… Po pierwsze na trasie jest dość spora ekspozycja. Sam szlak jest bardzo wąski i momentami trzeba na nim uważać. Ponieważ ruch na szlaku jest obustronny. Na szlaku napotkamy ze trzy miejsca, gdzie trzeba trochę „się powspinać” po skałach. Są też w jednym miejscu umocowane metalowe klamry.
Hala Kondratowa – Przełęcz pod Kopą Kondracka
Wycieczkę rozpoczynamy od Kuźnic, gdzie niebieskim szlakiem podchodzimy na Halę Kondratową.
Szlak głównie prowadzi leśnymi ścieżkami, czasem stromymi kamienistymi podejściami. Ale jego przejście nie powinno stanowić większego problemu.
Po drodze wychodzimy na rozległą polanę, gdzie z oddali od razu rzuca się w oczy dość spory budynek Hotelu Górskiego Kalatówki.
Jeszcze przed II wojną światową na polanie funkcjonowało schronisko, które całkowicie spłonęło w 1943 roku.
Do obecnego hotelu prowadzi osobny szlak. My natomiast podążamy dalej w stronę Hali Kondratowej.
Przekraczając kolejne fragmenty lasu w końcu wychodzimy na rozległą polanę. Po prawej stronie znajduje się niewielkie schronisko na Hali Kondratowej.
Jest to najmniejsze schronisko w polskich Tatr, dysponujące tylko 20 miejscami noclegowymi i to w wieloosobowych pokojach.
Ze względu na swoje położenie, tuż pod masywem Giewontu, schronisko często jest oblegane przez turystów. Szczególnie w sezonie turystycznym.
Schronisko położone jest na wysokości 1333 m n.p.m. A z jego tarasu można podziwiać piękne widoki na fragment głównej grani Tatr Zachodnich oraz rozległą Polanę Kondratową.
To właśnie przecinając tą polane dalej prowadzi zielony szlak wprost na Przełęcz pod Kopą Kondracką.
Suche Czuby – Kasprowy Wierch
Samo podejście na Przełęcz pod Kopą Kondracką nie jest trudne, ale jak to bywa w przypadku wszystkich podejść w Tatrach Polskich, jest dość mozolne.
Z początku rozpoczyna się rozległą Doliną Kondratową, ale już w połowie szlaku zaczyna się powoli stromo nachylać.
Jak to zwykle w Tatrach bywa szlak prowadzi przez ułożone schodkowo kamienie.
Czas podejścia na przełęcz z Hali Kondratowej szacowany jest na 1 godzinę i 15 minut. A sama przełęcz jest położona na wysokości 1863 m n.p.m.
Widoki z przełęczy zdecydowanie rekompensują trudy podejścia, a przecież najlepsze dopiero przed nami.
Dalej szlak prze najbardziej atrakcyjna część trasy prowadzi czerwonym szlakiem.
Najpierw tuż obok szczytów Suche Czuby, a następnie przez sama Goryczkową Czubę.
Po drodze, przy niewielkiej ekspozycji i wąskiej ścieżce przepiękne widoki towarzyszą nam niemal przez całą trasę. Zarówno na polskiej stronie Tatr, jak i na tej słowackiej.
Jak już wspomniałam na początku posta, po drodze mijamy trzy fragmenty skalne, które są bardziej wymagające. W tym jedno z nich zawierające metalowe sztuczne umocnienia w postaci klamr.
Wszystkie te odcinki trasy nie są może trudne techniczne dla osoby dorosłej, ale dla małego dziecka, mogą być już nieco kłopotliwe.
Pisze o tym, bo coraz więcej dzieci spotykam w Tatrach na szlaku i często dostaję pytania o przebieg dalszej trasy pod względem ewentualnych trudności.
Na pewno przy opadach deszczu i mokrych skałach trzeba zachować większą ostrożność, w szczególności na wąskich miejscach na szlaku z wyraźną ekspozycją oraz skalnych przejściach.
Poza tym szlak jest naprawdę przepiękny na całej grani.
Na swoim ostatnim odcinku wyraźnie odsłania w oddali panoramę na Tatry Wysokie i najbardziej wymagający odcinek grani, czyli podejście na Kasprowy Wierch.
Mimo niewielkich trudności, jest dość upierdliwe, czego dowodem są częste postoje turystów na tym odcinku trasy.
Niejednokrotnie podkreślam, że warto się tą granią przejść choć raz dla samych widoków.
Podsumowanie
Gdybym miała jednym zdaniem opisać szlak granią przez Suche Czuby, to na pewno jest to dla mnie jedna z najpiękniejszych tras górskich w Polskich Tatrach.
Niesamowite widoki, w szczególności przy pięknej pogodzie oraz niewielkie trudności do przejścia, sprawiają, że chętnie wracam do tego szlaku. W szczególności, gdy nie mam ochoty na bardziej wymagające przejścia w górach.
Ale warto pamiętać, że na trasie spotkamy trzy mocniejsze skalne akcenty. A w sezonie letnim, kiedy Tatry oblegane są przez turystów, na wąskim szlaku warto zachować ostrożność. W szczególności w bardziej osłoniętym terenie.
Ale tak czy siak polecam ten szlak każdemu.
PS.: Powyższy opis nie dotyczy sezonu zimowego, który znacznie różni się od warunków występujących w górach latem. Ale to już inna bajka.
Mam nadzieję, że przedstawiony przez mnie dzisiejszy spis wam się spodobał.
Jeżeli taka tematyka tatrzańskich szlaków przypadła wam do gustu, to zapraszam tutaj, gdzie znajdziecie wszystkie posty z kategorii moje ulubione trasy w Tatrach.
Ponadto galerię tatrzańskich zdjęć, dotyczącą przejścia granią Suche Czuby możecie zobaczyć tutaj.
Tradycyjnie w kwestiach różnych pytań zapraszam do kontaktu poprzez maila kontak@magdalenaboczek.com.
Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie i Twitter, gdzie na bieżącą pokazuje wam co u mnie się dzieje oraz polubienia strony na Facebook’u, gdzie pojawia się więcej górskich wpisów.
Z górskimi pozdrowieniami
.
.
Opis fotografii:
Zdjęcie 1 – Grań Suche Czuby
Zdjęcie 2 – Widok na Kasprowy Wierch i Tatry Wysokie